W dniach 27-28 listopada oraz 4-5 grudnia nasze liceum zamieniło się w miejsce intensywnego szkolenia, w którym liczyły się sekundy, decyzje i współpraca. Uczniowie wzięli udział w zajęciach z zakresu pierwszej pomocy, działań w sytuacjach kryzysowych oraz dbania o własne zdrowie - prowadzonych przez specjalistów z dziedziny medycyny ratunkowej, survivalu, fizjoterapii i dietetyki.
Choć pojawiły się elementy teoretyczne, trzon szkolenia stanowiły ćwiczenia praktyczne - prowadzone zarówno w warunkach izolowanych, jak i w terenie, także po zmroku. Dzięki temu uczestnicy mogli zmierzyć się z sytuacjami maksymalnie zbliżonymi do tych, które mogą wydarzyć się poza szkolną salą.
Zakres poruszanych zagadnień był szeroki i konkretny: ocena bezpieczeństwa, AED/BLS, zbieranie wywiadu z poszkodowanym, tamowanie masywnych krwotoków, opatrywanie ran, stabilizacja urazów, postępowanie w hipotermii, ewakuacja poszkodowanego, a także działanie w sytuacjach kryzysowych. Uczniowie poznali również podstawy przetrwania w warunkach izolowanych, uczyli się rozpalania ognia krzesiwem, planowania ucieczki, kompletowania plecaka ewakuacyjnego, a także dbania o ciało i zdrowie przy wsparciu fizjoterapeuty i dietetyka.
Kulminacją szkolenia były wieczorne pozoracje. W realistycznych warunkach grupy uczniów musiały odnaleźć poszkodowanego, udzielić mu odpowiedniej pomocy przedmedycznej, a następnie bezpiecznie ewakuować się z miejsca zagrożenia. Bez podpowiedzi. Bez pauzy na zastanawianie się. Dokładnie tak, jak bywa w prawdziwym życiu.
W dobie współczesnych kryzysów i nieprzewidywalnych sytuacji takie umiejętności przestają być „dodatkiem” - stają się koniecznością. Przy nagłym zatrzymaniu krążenia liczą się sekundy: już po 4–6 minutach bez tlenu może dojść do nieodwracalnych uszkodzeń mózgu. Tu nie ma miejsca na wahanie - trzeba działać.
To szkolenie pokazało jedno bardzo wyraźnie: skuteczność nie zależy wyłącznie od wiedzy, ale od opanowania, współpracy i gotowości do działania tu i teraz.
Bo życie to nie bajka - i czasem naprawdę trzeba bandaż, nie lajka.
Projekt "Życie to nie bajka - czasem trzeba bandaż, nie lajka" jest finansowany z środków Gminy Miejskiej Kraków w ramach Programu Wsparcia Samorządów Uczniowskich #SU-w-ak („Samorząd Uczniowski w Akcji”), którego operatorem jest Fundacja Oświatowa im. ks. Stanisława Konarskiego w Krakowie.
