Choć obóz integracyjny klas pierwszych przeszedł już do historii, to w pamięć i świadomość jego uczestników wpisał się na długo.
Był to bowiem dobry i ciekawy czas. Przede wszystkim wzajemnego poznawania siebie, rozmów, wspólnych zabaw. Te wszystkie elementy miały za zadanie otworzyć i zbliżyć nas do drugiej osoby. Wszak przecież temu służą takie spotkania i wyjazdy.
27 kwietnia - jako uczniowie klas maturalnych - udaliśmy się na pielgrzymkę do położonej niedaleko od Krakowa malowniczej Kalwarii Zebrzydowskiej.
Pierwsze godziny podróży spędzone w korkach do wyjazdu z Krakowa umilaliśmy sobie bądź to snem, bądź rozmową w doborowym towarzystwie nas samych. Po wielu czasowych perturbacjach i prawie godzinie spóźnienia dotarliśmy w końcu pod monumentalny klasztor, wznoszący swoje opasłe mury wysoko ponad głowami domów okolicznego miasteczka.
W słoneczny poranek 11 listopada 2022 grupa uczniów z naszej Szkoły licząca prawie 40 osób, wraz z opiekunami, wyruszyła w kierunku Łapsz Niżnych. Już pierwszego dnia, po długiej wędrówce przez pagórki, pola i lasy, pod przewodnictwem pana prof. Michała Pacyny, pijarskiej drużynie wreszcie udało się dotrzeć na liczący 1200 m Lubań, skąd mogła cieszyć swoje oczy przepięknym widokiem.
Wierzymy – jako chrześcijanie – że śmierć to nie koniec, ale przejście. Niemniej jednak – śmierć, jako rozstanie (choćby nawet tymczasowe), musi nas zasmucać. I napełniać tęsknotą. I tym bardziej kierować nas ku wielkiej nadziei ponownego spotkania.
Dobrym zwyczajem wielu pijarskich placówek oświatowych jest organizowanie dni kalasantyńskich – wypadają one dwudziestego piątego dnia każdego miesiąca, na pamiątkę tego, że właśnie 25 sierpnia 1648 do niebieskiej ojczyzny powrócił nasz święty Ojciec Założyciel.
Jak to jest możliwe, że pięćset osób z całej Polski: z miasta mlekiem i dżemem płynącego, ze stolicy innowacji i miejsc położonych jeszcze dalej niż północ, wraz z Ukraińcami, Węgrami i Czechami włącznie, decyduje się na trzydniowy wyjazd do Krakowa?