
Miejsce Polski jest – było kiedyś i powinno być w przyszłości – w Europie, co do tego nikt chyba nie ma wątpliwości. Ale już konkretna polityczna forma istnienia wspólnoty naszego kontynentu – czyli Unia Europejska – jest dziś tematem najgorętszych sporów. Gdzie powinna być postawiona granica między suwerennością państw narodowych a ich unijną integracją; do jakich wspólnotowych idei i wartości powinniśmy się w pierwszym rzędzie odwoływać; jaki model gospodarczy wybrać, by Unia w pełni zrealizowała swój potencjał i stała się jak najpotężniejszą konkurencją w globalnej ekonomii; w jaki sposób (w obliczu wielkich i bardzo czasem niepokojących przetasowań na świecie) Unia może zapewnić sobie bezpieczeństwo, także to wojskowe – to tylko kilka z wielu pytań, które dziś tak mocno rozpalają temperatury politycznych i medialnych sporów.
Aby nieco uporządkować ten pojęciowy chaos, znaleźć uwolnioną od szumu informacyjnego (a często dezinformacyjnego) perspektywę spojrzenia na Unię Europejską, uczennice i uczniowie klas 3A i 3D spotkali się w poniedziałek 2 czerwca z panem Mateuszem Szoturmą – absolwentem naszego Liceum, prawnikiem, od wielu lat pracującym w Luksemburgu w instytucjach unijnych. Przez dwie godziny toczyła się żywiołowa rozmowa, w której nie było żadnych tabu: nasz gość wyczerpująco odpowiadał na pytania o ekologię, o postępujący radykalizm polityczny młodych Europejczyków, o kryzys migracyjny, o perspektywy energetyki węglowej – ale również wyjaśniał bardziej „przyziemne” kwestie związane z możliwościami podjęcia pracy w strukturach Unii i o związane z tym zarobki; ważne miejsce zajęła też sprawa rzetelnego (i tak niezwykle dziś ważnego) fact-checkingu w kwestiach unijnych. Pozostaje mieć nadzieję, że nasza młodzież wyszła z tego spotkania nie tylko mądrzejsza, ale też spokojniejsza, że nie taka ta Unia straszna, jak ją niektórzy malują…