Tytuł powyższy jest być może nie do rozpoznania dla  tych, którzy dwadzieścia pięć lat temu zaczynali swoją przygodę z Publicznym  Gimnazjum nr 52 Ojców Pijarów w Krakowie (zapewne pełni niepokoju, jak to  będzie w szkole nie tylko nowej dla nich, pierwszoklasistów, ale też nowej tak  w ogóle, dopiero co otwartej, pachnącej jeszcze świeżością); chyba nawet oni  nie są na tyle „dojrzali w latach”, by od razu rozpoznać parafrazę słów z  piosenki otwierającej każdy odcinek kultowego ongiś serialu  „Czterdziestolatek”. 
    Niemniej jednak – bądźmy szczerzy – nie są już też najmłodsi, skoro wraz ze swoimi dziećmi tłumnie zapełnili w niedzielę 22 września Calasanz Sport Arenę, by uroczystą Mszą Świętą podziękować Bogu za piękny jubileusz niegdyś ich (a teraz już ich pociech) Szkoły.    Bo tak właśnie  zaczął się obchód tego roku jubileuszowego – tradycyjną wspólnotową Mszą w  naszej siostrzanej Podstawówce, kontynuatorce Gimnazjum nr 52. Oczywiście –  skoro jubileusz – to nie mogło skończyć się na samej Mszy, po której zaczęła  się uroczysta gala: przemówienia zaproszonych gości (przedstawicieli  krakowskiego kuratorium oraz władz miasta i dzielnicy, głównego celebransa  jubileuszowej liturgii, prowincjała Polskiej Prowincji Pijarów, o. Mateusza Pindelskiego,  a także – co warto szczególnie podkreślić – o. Edwarda Kryściaka, który ćwierć  wieku temu Szkołę zakładał), dyrekcji i przedstawicieli Rady Rodziców,  wręczenie nagród dla najbardziej zasłużonych nauczycieli, projekcja brawurowego  teledysku stworzonego z wiadomej okazji, wreszcie – porywający program  artystyczny. A my – jako najbliższa szkolna rodzina zza płotu – oczywiście nie  możemy zrobić nic lepszego niż życzyć Podstawówce jeszcze wielu, wielu  ćwierćwieczy!...